Forum www.milosierdziepila.fora.pl Strona Główna www.milosierdziepila.fora.pl
Forum parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Pile
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kolęda 2010
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.milosierdziepila.fora.pl Strona Główna -> Pytania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy kolęda to utarty zwyczaj, czy też ważne wydarzenie w parafii?
Kolęda to duże wydarzenie, czekam z nieciepliwością..
55%
 55%  [ 5 ]
Jest to zwyczaj, ale przeze mnie oczekiwany..
44%
 44%  [ 4 ]
Tylko utarty zwyczaj, zazwyczaj podczas kolędy nie ma mnie w domu..
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jadwiżyn

PostWysłany: Nie 19:56, 03 Sty 2010    Temat postu: Kolęda 2010

Odpowiadając na pytanie z księgi gości: informacje o tym kiedy będzie kolęda z wyprzedzeniem większym niż tydzień raczej nie jest możliwa, gdyż zapowiada się u nas tylko najbliższy tydzień.

W związku z kolędą zapraszam do krótkiej ankiety Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew




Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: PIŁA

PostWysłany: Czw 22:58, 07 Sty 2010    Temat postu:

Szkoda, że ksiądz na kolędzie wpada tylko na 3 minuty. Nawet nie było czasu pogadać..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sasquie




Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 15:20, 08 Sty 2010    Temat postu:

A ministranci często stoją na dworzu i marzną...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew




Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: PIŁA

PostWysłany: Pią 15:30, 08 Sty 2010    Temat postu:

No trudno, ale to tylko w domkach. W blokach przecież nie marzną. A długości kolędy nie można liczyć tym, że ktoś marznie no halo..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sasquie




Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 18:49, 08 Sty 2010    Temat postu:

Ciekawa odpowiedź... Ciekaw jestem, jak Ty byś się wypowiedział, gdybyś musiał stać na mrozie tyle czasu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew




Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: PIŁA

PostWysłany: Pią 19:12, 08 Sty 2010    Temat postu:

Muszę Cię zaskoczyć. Ja też byłem ministrantem i nie jeden wieczór spędziłem na dworze. Ale jako dziecku mi to nie przeszkadzało, raczej byłem dumny z tego że mogłem stać pod czyimś domem i dzwonić dzwonkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wężusia




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 21:36, 08 Sty 2010    Temat postu:

No jeśli domownicy nie wykazują żadnej ochoty do rozmowy z księdzem i raczą tylko odpowiedzieć, że "pomału żyją", czekając kiedy ksiądz wyjdzie, to co ma ten dłużej siedzieć... A co do ministrantów, to zawsze przecież mozna zaprosić ich do siebie i poczęstować chociażby ciepłą herbatką Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ks. Przemek




Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 21:37, 08 Sty 2010    Temat postu:

Przecież gospodarze w imię miłości bliźniego mogą przyjąć do domu. Dziwię się, że tego nie czynią wiedząc, że jest tak zimno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ks. Przemek




Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 21:45, 08 Sty 2010    Temat postu:

Ksiądz po kolędzie idzie pobłogosławić dom. Błogosławieństwo domu jest istotą kolędy. Oczywiście rozmawia z domownikami przez jakiś krótki czas. Kapłan jest okrojony czasowo, mając świadomość, że inni czekają. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie żeby daną rozmowę nie kontynuować po kolędzie, w innym dogodnym czasie. Przecież zawsze można się umówić na rozmowę i porozmawiać o ważnych parafialnych sprawach. Kolęda fizycznie nie jest czasem na długie rozmowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wężusia




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 21:54, 08 Sty 2010    Temat postu:

Ale kolęda jest chyba także dobra okazją do poznania parafian... dobrze myśle księże Przemku? Bo po mszy w kościele kapłan nie jest w stanie z wszystkimi porozmawiać (oczywiście są chętni na takie rozmowy zapewne, ale w porównaniu z wszystkimi uczestkikami Mszy to tylko mała część) a jednak na kolędzie kapłan ma czas na poznanie konkretnej rodziny, wymiane uwag dotyczących życia parafii itp.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew




Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: PIŁA

PostWysłany: Pią 21:58, 08 Sty 2010    Temat postu:

Już nie chciałem wspominać o tym, że ministrantów można zaprosić na ciepłą herbatę, ale widzę że taki głos też sie pojawiłSmile I witamy Księdza!! Fajnie wiedzieć że jakiś ksiądz tez tu zagląda:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wężusia




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 22:01, 08 Sty 2010    Temat postu:

No to się nie wstydzić tylko pisać Smile I zapraszać bo biedne chłopaki marzną

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wężusia dnia Pią 22:02, 08 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ks. Przemek




Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 22:13, 08 Sty 2010    Temat postu:

Trudno jest zapamiętać wszystkich domowników z kolędy. Po kilku wyjściach już zaczyna się wszystko mieszać szczególnie gdy poznaje się nowych parafian. Poza tym czasami bywa tak ( a tak jest w wielu rodzinach), że nie ma wszystkich członków rodziny na kolędzie i to też nie jest dobrze. Rozumiem, że praca, że różne obowiązki i zajęcia, jednak nic nie stoi na przeszkodzie żeby spotkać się w innym czasie poza kolędą. Raz: aby porozmawiać a dwa: aby się poznać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wężusia




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 23:46, 08 Sty 2010    Temat postu:

Nie no jasne, przecież wszystkich się nie zapamięta, ale myślałam po prostu o dłuższej rozmowie w każdej rodzinie...
A z tym czasem poza kolędą to różnie bywa Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matka




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Piła

PostWysłany: Sob 9:08, 09 Sty 2010    Temat postu:

Znałam kiedyś takiego księdza -pochodzę z innej parafii-był program koledy-nam nie pasowało,byliśmy u lekarza-ale ks. nie chciał się z nami spotkać w innym terminie.To przykre,że ks.nie zależało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.milosierdziepila.fora.pl Strona Główna -> Pytania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin